Wizyta w Domu Seniora była niezwykle cennym i wzruszającym doświadczeniem. Wchodząc tam czuliśmy początkowo lekkie napięcie i ciekawość, ale szybko zastąpiło je ciepło, które biło od seniorów. Gdy śpiewaliśmy piosenki takie jak “Małe tęsknoty” czy “Czas nas uczy pogody’’ zauważyliśmy na ich twarzach wzruszenie i łzy w oczach.
Było w tym coś magicznego – widok, jak muzyka łączy pokolenia, otwiera serca i przywołuje wspomnienia. Każde spojrzenie, każdy uścisk dłoni czy cichy szept podziękowania zostaną z nami już na zawsze. Czuliśmy niezwykłą wdzięczność za możliwość bycia częścią tej chwili i radość, że mogliśmy wnieść choćby odrobinę światła w ich codzienność.